Success story: Marlena Gierczak
Jak dowiedziałaś się o Programie Mentoringowym Dare IT? Co skłoniło Cię do wzięcia udziału w tym programie?
O programie powiedziała mi znajoma, która pracuje już w branży IT. Kojarzyłam reklamy programu na social mediach, ale nigdy nie rozważałam wzięcia udziału (chyba przez brak pewności siebie). Jednak uczestniczą w różnych kursach padało hasło "weź udział w DARE IT" i wtedy coś mnie tchnęło. Zaczęłam czytać więcej, jak kto wygląda i poczułam, że to jest dokładnie to, czego szukam w tatym momencie swojego życia. Ponadto program jest skierowany głównie do kobiet co było dla mnie dodatkowym bodźcem, aby uczestniczyć w inicjatywie wspierającej rozwój zawodowy kobiet w branży IT.
Jakie były największe wyzwania, z którymi się spotkałaś podczas uczestnictwa w programie?
Na pewno czas. To był moment kiedy wpadło mi kilka zleceń na freelance i musiałam pogodzić bieżące projekty z moimi celami ustalonymi w programie. Dodatkowo w międzyczasie złamałam palec u ręki i miałam go unieruchomionego na kilka tygodni, więc musiałam nauczyć się projektować większość rzeczy przy użyciu myszki :D Człowiek staje się kreatywny i okazuje się, że dużo skrótów można ustawić na myszkę komputerową o czym nie wiedziałam 😎 Używam tych ustawień do dzisiaj.
Jakie były najważniejsze lekcje, których nauczyłaś się od mentorki?
- Mentorka pokazała mi prawdziwe realia branży, opowiedziała jak wygląda współpraca z developerami, na jakie problemy mogę napotkać. Pokazała też ze swojej perspektywy, jak przegląda się portfolio i jakie sekcje są najciekawsze dla rekrutującego. To było bardzo pomocne.
- Ponadto dowiedziałam się, że ważną częścią tej pracy jest umiejętność obrony własnych decyzji projektowych. To, że warto mówić o niepowodzeniach w projekcie i opowiadać, jakie lekcje się z tego wyciągnęło. I to, że tak naprawdę nie musimy wiedzieć wszystkiego na start, że warto się orientować w pewnych dziedzinach, ale nie musimy stawiać sobie nierealnych celów jak przeczytanie 10 książek o projektowaniu.
Jakie rady dałabyś innym kobietom, które zastanawiają się nad zmianą zawodu i wejściem do IT? Jaką radę dałabyś sobie z przeszłości?
- Nie bać się nowych wyzwań. Świat zmienia się tak szybko, że pewnie nieraz jeszcze zmienimy nasze ścieżki kariery, więc pytanie czemu nie teraz? ;) A jeśli nam się nie spodoba, trudno zawsze można wrócić do tego, co się robiło wcześniej
- Szukać wsparcia w postaci mentorów i programów mentoringowych, nie bać zadawać się pytań, szukać odpowiedzi
- Uczestniczyć w społecznościach online i na lokalnych spotkaniach
Jeśli mogłabym dać sobie radę z przeszłości, powiedziałabym sobie "nie czekaj na lepszą okazję, po prostu działaj!".
Jak mentoring pomógł Ci w zrozumieniu i pokonaniu trudności związanych z UI? Jakie były Twoje największe "aha!" momenty podczas nauki z mentorką?
Z samym UI nie odczuwałam jakiś trudności, bardziej z przygotowaniem portfolio. W internecie mamy dużo artykułów pokazujących super case study, ale one są oderwane od realiów rynkowych i tak naprawdę nie ma uniwersalnego szablonu, musimy podejść do swoich projektów indywidualnie. Rekruterzy mają bardzo mało czasu na analizę naszych aplikacji. Szukają konkretów, na podstawie których zaproszą nas do rozmowy. Po kilku spotkaniach z mentorką okazało się, że sekcje, które wydawały mi się "must have" wcale nie są takie ważne, a to co pomijałam, bo dla mnie było mało istotne, jest tym kąskiem, który warto dodać.
Z czym pomogła Ci mentorka? Jak relacja z mentorką wpłynęła na Twoje umiejętności związane z UI Designem?
Przede wszystkim po raz pierwszy dostałam feedback do swoich prac od Senior Designera co było dla mnie game changerem.
- Zaczęłyśmy od przejrzenia moich prac, wybraniem tych, które mają potencjał na umieszczenie w portfolio i rozpisałyśmy elementy, które wymagają poprawy. podciągnięcia
- Przez kolejne tygodnie pracowałam nad dopieszczeniem swoich projektów
- Następnie zajęłam się projektowaniem portfolio, które w spójny sposób prezentowało moje prace. To było jak osobny życiowy projekt. Miałam nareszcie poczucie, że wiem, co robie i że nie muszę na siłę wciskać wodotrysków do case study, których pewnie nikt nie przeczyta. Skupiłam się mocno na tym czego każdy projekt mnie nauczył.
Jakie masz plany na przyszłość? W jakim kierunku chcesz się rozwijać?
W tym momencie pracuje jako Junior UX/UI Designer od kwietnia 2023 i bardzo lubię te ścieżkę. Czuję, że UI jest mi bliższy sercu, ale chcę też dać sobie szansę na poznanie UX, bez którego projektowanie i argumentowanie swoich decyzji projektowych nie ma sensu. Ponadto złapałam zajawkę w motion designie, który próbuję przemycać w swoich prototypach, co bardzo podoba się klientom. Na liście mam też podszkolenie się z podstaw HTML/CSS/JavaScript, żeby lepiej rozumieć ograniczenia i potrzeby w sferze developmentu. Czuje, że to dopiero początek.