Mężczyźni tłumaczą mi świat, czyli jak walczyć z manelami
Według szacunków UNESCO, prawie trzech na dziesięciu naukowców na świecie to kobiety. W niektórych dyscyplinach wskaźnik ten jest jeszcze wyższy. Ale nie dowiecie się tego z list prelegentów na wielu spotkaniach naukowych. Podobnie sytuacja przedstawia się na konferencjach branżowych – w IT, ale również w teoretycznie sfeminizowanym marketingu. Takie zjawisko ma nawet swoją nazwę: manel lub all-men-panel.
Oglądając wiele paneli (podobnie zresztą jak telewizję), można by pomyśleć, że jedynymi osobami zajmującymi się danymi zagadnieniami są biali mężczyźni. A jak wiemy – to nie prawda.
Jeśli uważnie śledzicie nasze media społecznościowe, na pewno nie umknęła Wam informacja, że naszą doradczynią została ostatnio Marta Klimowicz. Marta jest doktorką socjologii i antropolożką kulturową z ponad dziesięcioletnim stażem w branży IT. Na co dzień jest liderką zespołu Growth we wrocławskiej agencji software'owej Monterail.
To właśnie Marta kilka lat temu zainicjowała Listę Ekspertek, która ostatecznie przerodziła się w fundację BalansPL, która skupia się na działaniach zwiększających udział kobiet w debacie publicznej. O początkach inicjatywy opowiedziała w rozmowie z Edytą Kowal w podcaście "Szczypta".
– Dopadła mnie frustracja, że oglądam program kolejnej konferencji marketingowej, na której 80-90% osób występujących to są mężczyźni – a przecież branża marketingowa jest silnie sfeminizowana. Ponieważ nie lubię się frustrować bezproduktywnie, postanowiłam coś z tym zrobić – wspomina.
I faktycznie, niemal od razu opisała swoje spostrzeżenia na Facebooku i LinkedIn. Zapytała też, czy wśród jej znajomych są kobiety, które są ekspertkami i byłyby gotowe podzielić się kontaktami. – Kobiety często mają problem z przyznaniem, że "tak, oczywiście, mam wiedzę ekspercką w jakimś obszarze". Mimo to odzew był zaskakujący, bo było to kilkaset kobiet w przeciągu kilku godzin.
Do Marty odezwali się również organizatorzy wydarzeń, przyznając, że często mają problem z dotarciem do prelegentek i że takie inicjatywy są bardzo potrzebne. Jak możemy przeczytać na stronie fundacji BalansPL:
Dotarcie do kompetentnych mówczyń czy uczestniczek panelu stanowi wyzwanie, zwyczajnie łatwiej jest skutecznie zaprosić mężczyzn. Z czego to wynika? Po części z uwarunkowań kulturowo-edukacyjnych. W Polsce wciąż dominuje przekonanie, że dziewczynkom i kobietom wolno mniej. Stąd, mimo takich samych osiągnięć zawodowych w pracy, kobiety akceptują np. niższe wynagrodzenia i niechętnie zgadzają się na udział w publicznych wydarzeniach – konsekwentnie z narracją nie wierząc w swoje możliwości.
Fundacja działa dwutorowo: wspiera organizatorów wydarzeń w docieraniu do ekspertek, ale również wspiera kobiety w rozwijaniu umiejętności wystąpień publicznych i przedstawianiu swojej wiedzy. – Chodzi o zbalansowanie debaty publicznej w Polsce, tak, abyśmy słyszały zarówno głosy kobiet, jak i mężczyzn.
– Oczywiście, odzywają się do nas organizatorzy, ale my same także proaktywnie odzywamy się do osób odpowiedzialnych za większe wydarzenia. Jeśli widzimy, że w naszej sieci kontaktów szykuje się kolejny manel, proponujemy, że możemy podzielić się naszą listą kontaktów. Zawsze staramy się dowiedzieć, kogo szukają organizatorzy i na jakiej wiedzy im zależy.
Jak to możliwe, że nadal są organizatorzy, którym nawet nie jest głupio wystawić tak silnie zmaskulinizowaną agendę – zwłaszcza w tematach, w których jest cała masa ekspertek? Marta Klimowicz przyznaje, że jako organizatorka wydarzeń rozumie, że łatwiej jest sięgnąć do osób, które już gdzieś występują (a to często są mężczyźni). – Ale jest jeszcze druga strona medalu, a więc osoby, które przyjmują zaproszenia do maneli. Na szczęście coraz częściej pojawiają się mężczyźni, którzy są gotowi zrezygnować z udziału w wydarzeniach bez wystarczającej kobiecej reprezentacji. Często też wskazują bezpośrednio na koleżanki, które mogłyby ich zastąpić.
Zachęcamy do przesłuchania całego odcinka podcastu:
Dlaczego Marta zdecydowała się do nas dołączyć?
Twórczynie Dare IT, Aleksandra Bis i Natalie Pilling, już od prawie czterech lat zmieniają środowiska pracy w branży IT. Dzięki ich działaniom, realizowanym we współpracy z firmami z tego sektora, powstają bardziej zróżnicowane zespoły, pracodawcy prowadzą bardziej efektywne procesy rekrutacyjne, a kobiety, które chcą się przebranżowić, mają możliwość lepiej poznać tę branżę. To dla mnie bardzo ważne, że zmiana, którą inicjuje Dare IT jest systemowa i realizowana z wielu stron.
Jesteśmy bardzo szczęśliwe, mogąc powitać Martę w naszych szeregach! Mamy nadzieję, że razem jeszcze skutecznie zmienimy branżę IT oraz wyedukujemy (lub po prostu ośmielimy) kolejne ekspertki, które zajmą należne sobie miejsca na polskich i międzynarodowych konferencjach.