Rozmowa kwalifikacyjna – oko w oko z pracodawcą
Jeśli nasze CV i list motywacyjny, o których pisałam w poprzednich artykułach, spodoba się potencjalnemu pracodawcy, możemy liczyć na zaproszenie do kolejnego etapu rekrutacji, czyli na rozmowę kwalifikacyjną. Choć z początku wydaje się to najbardziej stresującym doświadczeniem w całym procesie, jest to wspaniała możliwość, aby poznać się lepiej i zweryfikować, czy reprezentanci firmy również spełniają nasze oczekiwania i czy stanowisko, na jakie zaaplikowaliśmy, jest właśnie tym, o które dalej chcemy się ubiegać.
Oprócz merytorycznego przygotowania, należy również zadbać o otoczenie dookoła siebie, dzięki czemu będziemy czuć się swobodnie z naszym rozmówcą. To istotne, aby znaleźć przestrzeń, w której nikt nie będzie nam przeszkadzał i nie będziemy narażeni na różne rozproszenia. Bardzo często, kiedy rekruterzy kontaktują się z kandydatami po raz pierwszy, w celu przeprowadzenia krótkiej rozmowy, zaskakują osoby telefonem w najmniej oczekiwanych sytuacjach np. podczas jazdy tramwajem, w pracy czy podczas zajęć. Propozycja o skontaktowaniu się w innym terminie nie zostanie źle odebrana, a będzie w stanie Wam zapewnić odpowiedni komfort. Jeśli spotka się to z jakimkolwiek oburzeniem po drugiej stronie słuchawki – jest to wyraźny znak dla Was, żeby nie marnować czasu na takiego pracodawcę.
Zważając na aktualne warunki pracy i zwiększoną częstotliwość spotkań online, wiele rozmów kwalifikacyjnych również będzie odbywało się zdalnie. Stąd też należy sprawdzić, czy połączenie z Internetem jest odpowiednie oraz czy otrzymany link do spotkania działa. Warto wdzwonić się na spotkanie około 5 minut wcześniej, aby mieć pewność, że nie dojdzie do żadnych niespodzianek. Jednocześnie zyskujemy czas, aby powiadomić swojego rozmówcę o problemach z dołączeniem do konwersacji.
Podobnie, jak w przypadku rozmów twarzą w twarz, należy pamiętać o schludnym ubiorze np. o jednolitym swetrze czy koszuli (nawet jeśli reszta stroju to spodnie od piżamy, jeden z ulubionych outfitów podczas pracy zdalnej 😉). Chcemy się zaprezentować w jak najlepszy sposób, zarówno pod kątem prezentacji naszego doświadczenia, jak i ogólnego odbioru naszej osoby, a niechlujność zdecydowanie nie będzie w tym przypadku naszym przyjacielem.
Zazwyczaj, rozmowa rozpoczyna się przedstawieniem rekrutera i kandydata oraz przekazaniem większej ilości informacji na temat profilu firmy czy stanowiska, które nie zostały wspomniane w ogłoszeniu o pracę. Tuż po tym można spodziewać się pytań dotyczących naszego poprzedniego doświadczenia oraz praktycznych przykładów, które potwierdzą nasze umiejętności. Dlatego też zawsze warto mieć swoje CV pod ręką, aby móc się nim podeprzeć.
W przypadku pytań behawioralnych czyli takich, których celem jest sprawdzenie, jak poradziliśmy sobie w przeszłości z pewnymi sytuacjami, które mogą być kluczowe z perspektywy oceniania zachowań i schematu działania. Poniżej znajdziecie przykłady takich pytań:
- Proszę opowiedzieć o sytuacji, w której miał_a Pan_i problem z komunikacją w zespole. Jak sobie Pan_i z tym poradził_a? Jaki był wynik Pana_i działań?
- Proszę opowiedzieć o sytuacji, której towarzyszył Panu_i największy stres. Jak sobie z tym Pan_i poradziła? Jaki był rezultat tej sytuacji?
- Czy mógłby_aby Pan_i przedstawić sytuację, w której musiał_a Pan_i rozwiązać trudny problem? W jaki sposób poradził_a sobie Pan_i z tą sytuacją? Jaki był jej rezultat?
W przypadku tego rodzaju pytań dużą pomocą jest technika STAR:
- S (situation) – krótkie opisanie sytuacji, o którą jesteśmy pytani, czyli tzw. tło
- T (task) – jaka była Twoja rola? Jakie zadania czy polecenia zostały Ci przydzielone?
- A (action) – jakie działania zostały przez Ciebie podjęte? Jak zostały zrealizowane?
- R (result) – jaki był rezultat? Czy udało Ci się osiągnąć założony cel? Jaki miało to wpływ na dalsze kroki lub sytuacje w firmie?
Technika ta, zdecydowanie pozwala usystematyzować myśli i daje pewność, że odpowiemy na temat, nie dodając nieistotnych z punktu widzenia rekrutera elementów. Znajomość tej techniki zdecydowanie gwarantuje przewagę w rozmowie z reprezentantem firmy, a jednocześnie pokazuje, że jesteśmy sobie w stanie radzić z presją czasu i stresem, kiedy dość szybko trzeba udzielić odpowiedzi we właściwy sposób.
Oczywiście elementów rozmowy rekrutacyjnej jest znacznie więcej. W różnych firmach możecie zostać poproszeni o rozwiązanie kilku zadań związanych ze specyfiką pracy lub rozwiązania krótkiego case study. Na innych rozmowach zaś będziecie mogli odnieść wrażenie, że jesteście na przesłuchaniu przed komisją, mając przed sobą 5 przedstawicieli firmy... Niezależnie od formy, pamiętajcie, że my – rekruterzy – również się stresujemy. Chcemy wywrzeć na Was jak najlepsze wrażenie, abyście Wy również byli przekonani o wyborze firmy.
Nie zapominajcie również zadawać pytań jeżeli macie jakieś wątpliwości lub chcielibyście lepiej poznać pracodawcę lub przyszłe obowiązki. Pytania typu “Co najbardziej lubisz w swojej pracy?” lub “Jak mógłby wyglądać typowy dzień pracy na tym stanowisku?” pomogą Wam uświadomić sobie, czy rzeczywiście wyobrażacie siebie w tej organizacji, a jednocześnie wykażą Wasze zainteresowanie – to zdecydowanie nie umknie uwadze reprezentantowi firmy.
Podsumowując, proces rekrutacyjny nie jest taki straszny, jak go malują. Odpowiednie przygotowanie, znajomość swoich zalet i wad, a także pewność siebie gwarantują połowę sukcesu. Zwykle odrzucenie danej aplikacji wiąże się z jedną z dwóch rzeczy: brakiem doświadczenia na konkretne stanowisko lub brakiem przygotowania do rozmowy, co – wierzcie bądź nie – widać gołym okiem. Oczywiście przeważyć również mogą aspekty, całkowicie od nas niezależne np. chemia pomiędzy nami a firmą czy gorszy/lepszy dzień obu stron. Niemniej jednak, nie powinniśmy tego zakładać aplikując do wybranej przez nas organizacji. Nadmierny stres jeszcze nigdy nie przyniósł nic dobrego.
Bądźcie sobą, bądźcie autentyczni i nie udawajcie kogoś kim nie jesteście. Wszystko to jedynie przybliży Was do zdobycia pracy Waszych marzeń.